Cheesburger Paradise

      No Comments on Cheesburger Paradise

18 września Ameryka obchodzi Narodowy Dzień Cheeseburgera. Pokusa bułki z wołowiną przeplatanej ogórkiem typu pickles, sałatą i pomidorem czyha tutaj na każdym kroku.  Restauracje drive-in są bardzo popularne, i inaczej niż w Polsce nie należą w więkoszości do McDonald’s, a do wielu sieciówek typu fast-food.

Legenda głosi, iż narodziny cheesburgera wiążą się z miejscowością Pasadena, w stanie Kalifornia (hamburger powstał trochę wcześniej w Teksasie) i sięgają lat dwudziestych ubiegłego stulecia. Bezdomny klient restauracji Lionela Sternbergera poprosił o dodanie plasterka sera do swojej bułki z mięsem. Szef kuchni prośbę spełnił, a później wpisał do menu nowy styl kanapki na stałe.

Muszę przyznać, iż w przeciągu paru tygodni, spróbowałam już co najmniej 4 różnych burgerów, choć staram sie zamawiać opcję bez sera i unikać dodatkowych pyszności serwowanych do dań. W lokalu Launch Box Laboratory w stanie Waszyngton miły kelner (oraz były trener amerykańskiego futbolu w Szwecji) oznajmił nam, iż w karcie znajdziemy jedne z dziesięciu najlepszych shake’ów w USA. Podobnie w hawajskiej restauracji Cheesburger in Paradise, do  każdego zamówienia dodawana jest solidna porcja m.in. chilli- serowo frytek.

Według mnie, jeden ze smaczniejszych burgerów pochodził jednak nie z lepszej restauracji, a z sieciówki Wendy’s. Jest ona znana ze swoich kwadratowych, a nie okrągłych kształtów wołowiny podowanej w burgerze. Dla smakoszy, Wendy’s proponuje nowy hit : Pretzel Bacon Cheesburger

Parę dni temu trafiłam na program telewizyjny Burger Land, w którym koneser dziedziny George Motz objeżdża Stany w poszukiwaniu najsmaczniejszego burgera. W jednym z wywiadów stwierdza, iż hamburger jest tak popularny, ponieważ jest prawdziwie amerykańskim daniem, a jego konsumpcja napawa Amerykanów uczuciem dumy. Hamburger jest też daniem wolności- został stworzony, by móc szybko i swobodnie przegryźć coś stojąc w korku.

Nota bene szybka żywność jest jednym z największych sektorów gospodarki Stanów Zjednoczonych. Codziennie obsługuje ok. 50 milionów klientów, zatrudnia 4 miliony osób, a jej roczne przychodzy są porównywalne do 1/3 polskiego PKB. Ostatnio często słychać o postulatach podwyższenia płacy minimalnej dla powiększającej się rzeszy pracowników sieciówek fast- foodu.

Mam nadzieję, że znajdziecie dzisiaj w swoim menu miejsce na cheesburgerową przyjemność.  Dołączam mały przegląd moich amerykańskich kulinarnych eksperymentów. Say happy cheese- burger day:) 

             

 

           

 

                      

H.xx

Leave a Reply

Your email address will not be published.