Sama nie wiem jak zrzuciłam sporą nadwagę po ciąży. Pewnie pomogła mi dieta, yoga, zaprzestanie słodzenia kawy, doping bliskich i oczywiście zajmowanie się dzieckiem. Teraz będę jeszcze więcej biegać, ponieważ Róża zaczęła już samodzielnie chodzić!
Od kilku tygodni uczęszczam również na zajęcia z zumby w centrum YMCA w Albany. W ofercie był jeszcze m.in. pilates, hip-hop, step challenge, boot-camp, jazz combo, east coast swing, pull-up a chair, tai-chi… A wszystko w bardzo przystępnej w cenie. YMCA istnieje tu od ponad stu lat i jest ważnym ośrodkiem na mapie lokalnej społeczności.
Wybrałam zumbę ponieważ godzina takiego cardio bardzo mi odpowiada. Nie pamiętam kiedy ostatnio byłam w klubie, więc teraz mam okazję potańczyć regularnie. No i przy głośnej muzyce na pewno nie zasnę:)
Jest tylko jeden poziom zaawansowania, także nie ma problemu z myleniem kroków lub mniejszą gibkością ciała. Ważne, żeby się po prostu dobrze bawić.
Bardzo podoba mi się także to, że na sali są osoby z różnych grup etnicznych, wiekowych i zawodowych. Na marginesie dodam, że w Kalifornii widzę o wiele rzadziej nadmiernie otyłe osoby, niż w Waszyngtonie i Oregonie. Pewnie pomaga tutejszy cieplejszy klimat i więcej okazji do ruchu.
Zumbę ćwiczą osoby bardziej i mniej wysportowane, bardziej lub mniej rytmiczne. Próbujące zrzucić widoczne kilogramy lub po prostu dbające o swoją sylwetkę. Zazwyczaj jest dużo więcej kobiet. Mężczyżni raczej pojawiają się w towarzystwie swoich partnerek.
Miło jest popatrzeć, jak na sali gimnastycznej można odreagować godziny pracy tańcząc i skacząc do takich piosenek jak I am on fire lub Nota de Amor. Na sali ćwiczą również seniorzy, którzy świetnie sobie radzą i są jednymi z najlepszych w grupie. Czasem ćwiczymy też choreografię do rytmów arabskich, co bardzo się wszystkim podoba.
Dla mnie jest to miła odskocznia (w sensie dosłownym:) od opieki nad rocznym maluszkiem i od wszystkiego co się z tym łączy.
Mam nadzieję, że nie stracę entuzjazmu do takiej formy fitnessu i wciąż będę dbała o swoją kondycję (również tę psychiczną). Po zajeciach czuję zawsze napływ endorin. Przynajmniej do czasu, kiedy wracam do domu i widzę jaki bałagan zgotowali przy kolacji Dean z moją córką..
Załączam video promujące zumbę, czy jesteście przekonanii? xx
Gotowa na trening:)
It’s time for Zumba!
Ps. Zajrzyjcie na nowe Ciekawostki.